iqbydgoszcz.pl

Tottenham FC ograł mistrzów Anglii po trafieniu w ostatnich sekundach! Utrata punktów mistrza rozgrywek angielskich i bardzo dobre starcie w 26. kolejce!

Tottenham FC ograł mistrzów Anglii po trafieniu w ostatnich sekundach! Utrata punktów mistrza rozgrywek angielskich i bardzo dobre starcie w 26. kolejce!

16.10.2022, 13:08

Angielska liga jest aktualnie najtrudniejszą piłkarską ligą na świecie i bardzo dużo sympatyków piłki nożnej na całym świecie tak twierdzi. Premier League przez dekady tworzyła swoją markę, a dobitnym tego dowodem są słupki sprzedaży, które te zmagania osiągają co rundę. Trzeba też wspomnieć o tym, że piłkarskie zespoły z angielskich rozgrywek niemalże co sezon bardzo dobrze rywalizują w Champions League. To, że w tej chwili panującym zwycięzcą rozgrywek Champions League jest Chelsea Londyn, a więc drużyna z Anglii jest tego bardzo dobrym przykładem. Nie da się ukryć, iż ochotę na wygraną w tych najistotniejszych rozgrywkach pucharowych ma również Manchester City. Piłkarze mistrza ligi angielskiej w poprzednim sezonie dotarli do finału Champions League, lecz tam byli zmuszeni zaakceptować skuteczność klubu prowadzonego przez Tuchela. To z całą pewnością był gigantyczny policzek dla szkoleniowca mistrza angielskiej Premier League Guardioli Pepa, który w trwającym sezonie da z siebie wszystko, aby wygrać wymarzone trofeum europejskie.

Dobrze podkreślić fakt, iż mistrz Premier League jest na perfekcyjnej drodze, żeby ułatwić sobie drogę po puchar Champions League. Nad resztą stawki udało im się wypracować solidną przewagę w ligowych rozgrywkach, co umożliwi im zdecydowanie mocniej skupić się na europejskich rozgrywkach. W poprzedni weekend jednak gracze City toczyli bój Tottenhamem Hotspur i bez najmniejszych wątpliwości nie oczekiwali tak trudnego meczu. Dynamicznie wyruszyła z atakami od pierwszych minut ruszyła drużyna Tottenhamu FC, czego efektem był gol już po 4 minutach spotkania. Piłkarze mistrza ligi angielskiej byli zmuszeni ruszyć do odrabiania strat. W momencie, gdy piłkę do siatki w 36. minucie umieścił Ikay Guendogan doprowadzając takim sposobem do remisowego rezultatu sympatycy z Manchesteru na pewno ucieszyli się. Podczas drugiej połowy starcia do głosu znów doszli piłkarze Tottenhamu Hotspur, którzy za sprawą Harryego Kane'a wrócili na prowadzenie. Wydawało się, że mecz skończy się zwycięstwem przyjezdnych, ale w 92 minucie z jedenastu metrów wyrównał Riyad Mahrez. W ostatnich minutach arbiter meczu podyktował rzut karny dla przyjezdnych. Kane Harry przemienił jedenastkę na gola i w ten oto sposób zagwarantował trzy oczka dla swojego klubu.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz

Wyślij